W wyniku obserwacji dokonanej przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w B., ustalono, że:
Na teren zakładu prowadzonego przez M.Z., w dniu 10 stycznia 2018 roku, dostarczono 7 lub 8 sztuk bydła dwoma pojazdami należącymi do firmy obwinionego M.Z. Biorący udział w rozładunku zwierząt, wyładowali z pierwszego pojazdu 3 niezdolne do samodzielnego poruszania się krowy z użyciem wózka widłowego. Z drugiego pojazdu wyładowano jedną krowę, również leżącą, którą odstrzelono już na rampie samochodowej. W tym samym samochodzie znajdowały się jeszcze 3 leżące krowy niezdolne do podniesienia się, zarówno samodzielnie, jak i z pomocą człowieka. Ruchy mimowolne kończyn, głowy oraz drgawki ciała wskazywały na stan agonalny jednej z krów. Będący na miejscu zdarzenia świadkowie – Powiatowy Lekarz Weterynarii oraz lekarz weterynarii M.W., zdecydowali o odstrzeleniu i utylizacji bydła w imię zasady humanitarnego traktowania zwierząt.
Powyżej opisane działania obwinionego M.W. stanowiły wykroczenie z art. 37b ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2017 r. poz. 1840 z późn. zm.) – tj. „kto, będąc przewoźnikiem w rozumieniu art. 2 lit. x rozporządzenia nr 1/2005 nie zapewnia transportowanym zwierzętom warunków, o których mowa w załączniku I do rozporządzenia nr 1/2005 podlega karze aresztu lub grzywny”
Warunki, o których mowa w załączniku I do rozporządzenia nr 1/2005, to m.in.:
Załącznik I, Rozdział I pn. „zdolność do transportu”, art. 2: „Zwierzęta zranione lub wykazujące słabość fizjologiczną lub patologię, nie będą uważane za zdolne do transportu, w szczególności, jeśli:
- nie są zdolne do samodzielnego poruszania się bez bólu lub poruszania się bez pomocy;
- mają poważną ranę otwartą, lub wypadnięcie;
- są to ciężarne samice będące w okresie przekraczającym 90 % lub więcej przewidywanego okresu ciąży, lub są to samice, które urodziły w poprzednim tygodniu;
- są to nowonarodzone ssaki, u których rana po pępowinie nie zagoiła się jeszcze całkowicie;
- są to świnie w wieku poniżej trzech tygodni, jagnięta w wieku poniżej tygodnia i jałówki w wieku poniżej dziesięciu dni, chyba że są transportowane na odległość mniejszą niż 100 km;
- są to koty i psy w wieku poniżej ośmiu tygodni, chyba że towarzyszy im matka;
- są to zwierzęta z porożem w scypule.”
Obwiniony M.Z. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów powołując się na fakt, że posiada pojazdy przeznaczone do przewozu zwierząt posiadające certyfikaty oraz, że to nie on był kierowcą przewożącym niezdolnych do transportu krów w dniu 10 stycznia 2018 roku.
Na podstawie zgromadzonych dowodów, Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, że to obwiniony M.W. był przewoźnikiem w rozumieniu Rozporządzenia Rady (WE) 1/2005 – jeden z pojazdów będący przedmiotem rozładunku należał do firmy obwinionego M.W a o wydanie zezwolenia dla przewoźnika min. na ten samochód wnioskował obwiniony, zgodnie z art. 10 ust. 1 Rozporządzenia Rady (WE) 1/2005
Sąd Rejonowy uznał obwinionego M.W. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 37b ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1580 z późn. zm.) w zw. z art. 2 lit. X Rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2005 z dnia 22 grudnia 2004 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas transportu i związanych z tym działań oraz zmieniającego dyrektywy 64/432/EWG i 93/119/WE oraz rozporządzenia (WE) nr 1255/97 (Dz. Urz.UE.L 2005 Nr 3, str. 1), oraz skazał obwinionego na karę grzywny w wysokości 2.500 (dwa tysiące pięćset) złotych w oparciu o art. 37b ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1580 z późn. zm.).
Transport bydła nie spełniał minimalnych warunków transportowania zwierząt – krowy leżały w poprzek skrzyni a długość ciała była większa niż wymiar poprzeczny skrzyni ładunkowej, co uniemożliwiało krowom przyjęcie swobodnej pozycji leżącej. W drugim pojeździe krowa w stanie agonalnym leżała na boku, pozostałe dwie na wznak. Rozładunek przedmiotowych pojazdów z załadowanymi krowami odbywał się w miejscu innym niż to do tego przeznaczone na terenie firmy M.Z. W ocenie Sądu świadczyło to o fakcie, że uczestnicy transportu krów byli w pełni świadomi tego, że krowy nie są zdolne do transportu – „Ich stan i sposób w jaki zostały przetransportowane, a w tym miejsce w jakim dokonano ich odbioru, świadczą o tym, iż osoby, które przywiozły zwierzęta zdawały sobie sprawę z ich stanu, a przede wszystkim z braku możliwości poruszania się tych zwierząt.”
Powyższe rozważania jasno wskazują na to, że odpowiedzialność karną za nieprawidłowy transport zwierząt ponosi przewoźnik w rozumieniu art. 2 lit. x Rozporządzenia nr 1/2005 a nie faktycznie kierująca pojazdem osoba. To na przewoźniku spoczywa odpowiedzialność zadbania o odpowiednie warunki transportowanym zwierzętom zapewniające im bezpieczeństwo.
wyrok Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim z dnia 17 maja 2019 r. II W 381/18
opracowała: Izabela Katulska
źródło grafiki: pixabay.com.pl